poniedziałek, 26 października 2015

Rozmnażanie

"[...] Masz już dom taki normalny dom,
i parę innych spraw, które wymyślił świat,
dla wolnych ludzi [...]"

L.Janerka
(fragment utworu "Do boju")

Za jeden z podstawowych celów organizmu uważa się wydanie potomstwa dzięki czemu gatunek może zachować ciągłość. Pogląd ten zdaje się mieć odzwierciedlenie w portalach randkowych - zwykle gdy zaznaczę w kryteriach "nie ma i nie chce mieć dzieci", otrzymuję ilość wyników bliską zeru.
Postanowiłem zbadać to zjawisko w bardziej systematyczny sposób. Za źródło danych obrałem popularny portal sympatia.pl. Okazało się, że strona pokazuje tylko pierwsze 600 wyników. Żeby to obejść ograniczyłem badanie tylko do jednego, średniej wielkości miasta oraz rozbiłem zapytania w zależności od wieku, tak aby jednorazowo otrzymywać mniej niż 600 wyników.

Wyniki


Oto otrzymane wyniki:

Tabela 1: Kobiety nieposiadające i niechcące posiadać potomstwa zarejestrowane w portalu Sympatia.pl. (Wyniki ograniczone do wybranego miasta)
wiek Liczba wszystkich kobiet Liczba kobiet niechcących i nieposiadających dzieci Liczba kobiet niechcących i nieposiadających dzieci [%]
20 228 5 2,19%
21 397 12 3,02%
22 419 15 3,58%
23 477 12 2,52%
24 469 9 1,92%
25 410 11 2,68%
26 387 7 1,81%
27 331 3 0,91%
28 340 2 0,59%
29 394 4 1,02%
30 345 2 0,58%
31 376 2 0,53%
32 300 1 0,33%
33 304 5 1,64%
34 307 0 0,00%
35 251 2 0,80%
SUMA: 5735 92 1,60%

Podsumowanie


Zebrano statystyki dla heteroseksualnych kobiet zarejestrowanych w portalu sympatia.pl, w wieku od 20 do 35 lat, mieszkających w wybranym, średniej wielkości mieście.

Przedział wiekowy: 20-35 lat
Liczba wszystkich kobiet: 5735
Liczba kobiet niechcących i nieposiadających dzieci: 92
Procent kobiet niechcących i nieposiadających dzieci: 1,60%

Oznacza to, że 98,40% przebadanych użytkowniczek  posiadało lub zadeklarowało chęć posiadania potomstwa w przyszłości.

poniedziałek, 19 października 2015

Masz fajny nick, będziesz ze mną chodzić?

"Nie bądź gnidą,
poczuj freedom [...]"

M.Świetlicki
(fragment utworu "Freedom" grupy Świetliki)


W tym poście opisano przebieg doświadczenia mającego na celu ukazanie reakcji na spontaniczną propozycję zostania parą ze strony nieznajomej osoby. Równolegle rozpoczęto eksperyment polegający na założeniu dwóch profili na portalu randkowym, jednak potrzeba co najmniej tygodnia aby zebrać materiał badawczy. Drugi eksperyment zostanie opisany w jednym z przyszłych postów.

Przebieg doświadczenia


Za miejsce eksperymentu obrano czat regionalny ogólnego przeznaczenia. Pomimo, że jest to dyskusyjne, postanowiono użyć nicków wskazujących jednoznacznie, że poszukujące osoby nie były nigdy wcześniej w związku i szukają swojego pierwszego partnera. Wiek podany w nickach wskazywał 30 lat.
Właściwa faza doświadczenia polegała na napisaniu do 50 osób płci przeciwnej zwrotu "Cześć, czy chcesz zostać moją dziewczyną" (w przypadku poszukującego mężczyzny) lub "Cześć, czy chcesz zostać moim chłopakiem" (w przypadku poszukującej kobiety).

Mężczyzna szukający dziewczyny


Wysłanych wiadomości : 50
Treść wiadomości: "Cześć, czy chcesz zostać moją dziewczyną?"
Użyty nick: nie_miałem_dziewczyny_on30

Tabela 1a: Reakcje kobiet na pytanie "cześć, czy chcesz zostać moją dziewczyną?" (pytającym jest nieznajomy mężczyzna).
Reakcja Liczba przypadków Liczba przypadków [%]
Brak odpowiedzi 36 72%
Nie 4 8%
Nie + obraźliwy zwrot 4 8%
Możliwe/nie wiem/może/przekonaj mnie/jak się postarasz - czyli klasyczny flirt 4 8%
Nie + wyjaśnienie dlaczego 2 4%

Podsumowanie:
72% nie przyjęło zaproszenia do rozmowy
20% odmówiło
8% nie udzieliła jednoznacznej odpowiedzi ale sugerowały "postaranie się" aby je przekonać

Kobieta szukająca chłopaka


Wysłanych wiadomości: 50
Treść wiadomości: "Cześć, czy chcesz zostać moim chłopakiem?"
Użyty nick: nie_miałam_chłopaka_ona30

Tabela 1b: Reakcje mężczyzn na pytanie "cześć, czy chcesz zostać moim chłopakiem?" (pytającą jest nieznajoma kobieta).
Reakcja Liczba przypadków Liczba przypadków [%]
Tak / jasne / pewnie / czemu nie 20 40%
Brak odpowiedzi 11 22%
Wahanie się z odpowiedzią przy kontynuacji rozmowy "aby mnie najpierw lepiej poznać" 10 20%
Nie 3 6%
Pytanie czy jestem zdesperowana lub czy byłam w zakonie 2 4%
Pytanie czy to żart 2 4%
Zamarcie rozmowy po przywitaniu się ("cześć") 2 4%
Nie + wyjaśnienie dlaczego 1 2%
Komplement dotyczący "ciekawego rozpoczęcia rozmowy" 1 2%

Podsumowanie:
40% się zgodziło bez pytania o szczegóły
26% wahało się z odpowiedzią, ale chcieli mnie poznać, spotkać się i dowiedzieć się więcej o mnie
22% nie przyjęło zaproszenia do rozmowy
12% odmówiło

Porównanie


Poniższa tabela zawiera zestawienie najogólniejszych typów reakcji dla obu płci:


Tabela 2: Reakcja na pytanie "cześć, czy chcesz zostać moim chłopakiem/dziewczyną?" w zależności od płci.
Napotkana reakcja Kobieta szukająca chłopaka [%] Mężczyzna szukający dziewczyny [%]
Tak 40% 0%
Tak, ale wcześniej chcę Cię poznać (postawa aktywna) 26% 0%
Jak się postarasz (postawa bierna) 0% 8%
Nie 12% 20%
Brak odpowiedzi 22% 72%

poniedziałek, 12 października 2015

Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, walnij głową w ścianę się

"Chcesz przegryźć druty,
zjadasz tylko rdzę [...]"

 G. Kaźmierczak

Przeprowadzony eksperyment miał na celu zbadać reakcje kobiet na mężczyznę ujawniającego złą kondycję psychiczną i odwrotnie. Doświadczenie zostało przeprowadzone na czacie regionalnym. Przyjęto w nim bierną postawę (nie pisano samemu do innych użytkowników). Ustalono również, że w przypadku otrzymania pytania o przyczyny złego stanu psychicznego, będzie on tłumaczony "trudną do zniesienia samotnością".

Etap I (samotny mężczyzna w złej kondycji psychicznej)


Przez tydzień wchodzono na czat pod męskim nickiem jednoznacznie wskazującymi złą kondycję psychiczną ("zrozpaczony"). Otrzymywano, w zależności od dnia, od 2 do 6 zaproszeń do rozmowy dziennie czyli jedną wiadomość co 1-4 godziny.

Wyróżniono dwa główne scenariusze, według których przebiegały rozmowy:
  1. Pisząca kobieta zadawała 1-2 krótkie pytania. Najczęściej spotkane to "dlaczego", "co się stało". Zgodnie z przyjętymi założeniami, uzasadniano wówczas swój stan "trudną do zniesienia samotnością". Najczęściej, kobiety po otrzymaniu odpowiedzi (zwykle bez uprzedzenia) zamykały okno i rozmowa kończyła się. Rozmowa trwała od kilkudziesięciu sekund do kilku minut i obejmowała wymianę kilku linijek tekstu.
  2. Początkowy przebieg wyglądał jak w punkcie [1], jednak pisząca kobieta kontynuowała rozmowę po otrzymaniu uzasadnienia złej kondycji przez przez mężczyznę. Najczęstszymi otrzymanymi wówczas zwrotami były: "to nie powód aby się użalać", "w taki sposób na pewno nikogo nie poznasz", "musisz wziąć się w garść". Niektóre kobiety sugerowały listę zmian, które rozmówca ich zdaniem powinien poczynić aby poprawić swój stan. Zazwyczaj po kilku do kilkunastu minutach kobieta zamykała bez uprzedzenia okno.

Etap II (samotna kobieta w złej kondycji psychicznej)


Doświadczenie było prowadzone analogicznie do poprzedniego etapu (samotny mężczyzna), zmieniając użyty wcześniej nick na jego damski odpowiednik ("zrozpaczona"). Starano się prowadzić rozmowę w identyczny sposób jak w poprzednim etapie, jednak nie zawsze było to możliwe ze względu na inne reakcje ze rozmówców.
W ciągu 20 minut otrzymano 30 zaproszeń do rozmów. Większość rozmów rozpoczynało się analogicznie jak w etapie pierwszym tzn. otrzymaniem pytań "dlaczego", "co się stało". Jednak, reakcje mężczyzn po uzyskaniu odpowiedzi mocno odbiegały od uzyskanych poprzednio. Otrzymano zwroty "rozumiem Cię", "chętnie Cię wysłucham", "chętnie porozmawiam z Tobą jeśli chcesz". Mężczyźni zadawali również dodatkowe pytania mające prawdopodobnie na celu lepsze poznanie rozmówcy oraz zazwyczaj oferowali swoje towarzystwo, wsparcie oraz spotkanie na żywo.
Warto zwrócić uwagę, że ani razu nie otrzymano krytycznego komentarza ani sugestii, że rozmówczyni robi coś niewłaściwie lub powinna zmienić swoje postępowanie.

Podsumowanie


Najważniejsze różnice, jakie wychwycono pomiędzy etapami I (samotny mężczyzna) i II (samotna kobieta), to:
  • Kobiety sugerowały mężczyźnie, że postępuje niewłaściwie, dopóki się "nie postara", "nie zmieni", "nie poprawi" to cyt. "na pewno nikogo nie pozna". Z kolei samotna kobieta, ani razu nie spotkała się z krytyką.
  • Jako mężczyzna, ani razu nie otrzymano czegoś co mogłoby być uznane za bezpośredni wyraz empatii, chęć pomocy lub okazanie zrozumienia. Z kolei kobieta, często otrzymywała wiadomości typu "rozumiem Cię", "chętnie Cię wysłucham".
  • Prawie wszystkie kobiety kończyły rozmowę z samotnym mężczyzną bez uprzedzenia, po wymianie kilku do kilkunastu linijek tekstu. Z kolei mężczyźni zdawali się okazywać kobiecie zainteresowanie, bezpośrednio oferowali swoją pomoc w postaci wsparcia psychicznego. Nie zrażał ich nawet fakt, że w pewnym momencie kobieta przestawała odpisywać na ich wiadomości. W takim przypadku, większość nadal starała się podtrzymać rozmowę.
  • Kobiety zdawały się pisać w oschły, zdystansowany, krytyczny, a czasami arogancki sposób. Mężczyźni sprawiali wrażenie jakby starali się dać poczucie zrozumienia, akceptacji, a czasami nawet pewnej formy "ciepła".

poniedziałek, 5 października 2015

Moja racja jest mojsza niż Twojsza!*

"[...] Dotyk jej matczynych rąk,
pozbawi ziemskich trosk,
aksamitny głos uleczy.

Pani Jola będzie z tobą marzyć,
w trudnych chwilach ukoi każdy ból,
kiedy trzeba siądzie ci na twarzy,
może nawet klapsa dać [...]"


J.Janiszewski
(fragment utworu "Pani Jola" grupy Bielizna)


Na pewnym forum** dla kobiet istnieje wątek dotyczący mężczyzn korzystających z usług prostytutek. Większość wypowiedzi jest w tonie zbliżonym do poniższych cytatów:

  • Papillon: "[...] facet, który kiedykolwiek skorzystał z usług prostytutki, jest skreślony [...]"
  • Juliette: "Tacy faceci to idioci [...] A co do młodych mężczyzn to nawet szkoda komentować. Oni to już na prawdę muszą mieć coś z głową, żeby [...] iść do agencji. Dla mnie taki facet to nieudacznik."
  • Busiu: "Chyba już gdzieś pisałam, dlaczego facet korzystający z usług prostytutki jest skreślony. Bo to po prostu ŻAŁOSNE. Z takim facetem ewidentnie musi być coś nie tak [...]"
  • Truskaweczka19: "No cóż, tacy faceci mnie też kojarzą się z desperatami [...] Zachowujecie się wtedy jak zwierzęta, które dla swojej chuci zrobią wszystko [...]" 
  • Zbytdelikatna: "Istnieje jeszcze pewne niebezpieczeństwo, że po "profesjonalnym" seksie z prostytutkami, żadna partnerka nie będzie w stanie stanąć na wysokości zadania [...]"

A tymczasem w wątku obok na tym samym forum...


...istnieje temat dotyczący "masażu erotycznego dla kobiet". Masaż jest przeprowadzany przez mężczyznę. W jego skład wchodzi między innymi masaż oraz penetracja miejsc intymnych za pomocą palców oraz doprowadzenie usługobiorcy do orgazmu. Wątek rozpoczyna relacja jednej z użytkowniczek. Z nieznanych przyczyn reakcja kobiet jest jednak "nieco" inna niż w pierwszym przypadku:
  • Agnieszka94: "[...] to musiało być wspaniale! [...]"
  • Smutna123: "[...] Super! Ale powiedz mi, jak się zachowałaś po tym orgazmie? [...]"
  • Katarina: "[...] Wspaniały opis - z tekstu [...] wynika, że robił to fachowiec [...]"
  • Kasia80: "Korzystałam, jest to fajny relaks i ukojenie [...]" 
  • JoasiaHa: "Potrzeby seksualne są zwyczajnie potrzebami fizjologicznymi. Ludzie potrzebują dotyku drugiej osoby i żadne samozaspokojenie nie zastąpi tego [...]"
  • Daria1968: "Mężowie, róbcie takie masaże swoim żonom, a problemy wasze się skończą."


*) Tytuł postu stanowi cytat z filmu M.Koterskiego "Dzień świra"
**) Zacytowane wypowiedzi pochodzą z forum netkobiety.pl. Oryginalne wątki można znaleźć pod poniższymi linkami:
Cała prawda o wizytach mężczyzn w agencjach towarzyskich
Masaż erotyczny dla kobiet zakończony orgazmem